Przenosić się na nowy adres i zapisywać jeszcze raz do stad!!

Śmigła Strzała

Głośny szum rzeki, ćwierkanie ptaków i wiele innych odgłosów sprawia, że to miejsce jest cudowne, ale nie dla tych co lubią cisze.

Wielka Grzywa

Przychodzi dumnym krokiem i siada nad wodą. Po chwili namysłu wydaje przeciągły, mrożący krew w żyłach ryk dla wyładowania emocji.

Opal

Tropem antylopy zawędrowała na tereny obcego stada, a widząc lwa stanęła
- Witam i przepraszam za najście - powiedziała ostrożnie

Wielka Grzywa

Spojrzał lekko zdziwiony na pume.
- Nie musisz przepraszać - powiedział i uśmiechnął się - Nie przeszkadzasz mi, a miejsca jest dużo.

Opal

Uśmiechnęłam się niepewnie i kiwnęłam łbem
- Dzięki

Wielka Grzywa

Ziewną przeciągle i podszedł do wody. Zapatrzył się w jej lśniącą toń i zaczął rozmyślać.

Opal

- Nad czym myślisz? - zapytała lekko zdziwiona przechylając łeb

Wielka Grzywa

Uśmiechnął się lekko do pumy.
- Próbuje zapomnieć - powiedział cicho - Ale wspomnienia same wracają.

Opal

Skinęła łbem
- Rozumiem - szepnęła doskonale wiedząc o czym mówi

kiara

wbiegam na polanę.zauważamO.
zaczynam warczeć(xD)

Wielka Grzywa

Spogląda zdziwiony na K.
- Co się stało - pyta i spogląda na nią groźnie - Opal jest moim gościem.

Opal

Widząc skandaliczne zachowanie lwicy krzywię się ale kiwam łbem na przywitanie
- Jeśli przeszkadzam to mogę już iść - mówię do WG

Wielka Grzywa

- Nie, zostań - uśmiecha się do niej i spogląda na K - Nikomu nie przeszkadzasz.

Opal

Uśmiecham się
- Dobrze to się cieszę - kiwa łbem i pije kilka łyków wody obserwując uważnie WG

Wielka Grzywa

Zaczyna gryść trawe rosnącą nieopodal.